Ewangelia (Mk 13, 33-37)
Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. zostawił swój dom, powierzył swym sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: Czuwajcie!»
“Czuwajcie!”
Pan Jezus trzykrotnie w dzisiejszej Ewangelii wzywa nas: “Czuwajcie!”.
Być może nieraz szukamy w naszej religijności jakiejś formy relaksu, odprężenia. Zresztą, przecież pokój – dar Ducha Świętego – jest jednym z owoców dobrej modlitwy. Ale z całą pewnością owocem modlitwy jest także duchowa dyspozycyjność, jeszcze większe oddanie się Bogu i bliźnim, większa gorliwość. Ten pokój, który daje Duch Święty, jest zatem w jakiś paradoksalny sposób także skupieniem. Owocem naszego autentycznego spotkania z Bogiem nie jest jakieś rozpłynięcie się w idylli, ale właśnie czujność serca.
Kiedy podczas modlitwy staram się z uwagą nasłuchiwać Bożego słowa, wyczekuję Bożych natchnień, kiedy uważnym sercem trwam w ciszy przed żywym Bogiem, wówczas także w mojej codzienności jestem wrażliwy na głos drugiego człowieka, na jego wołanie o pomoc, Wtedy umiem wykorzystywać te okazje do miłości, które pojawiają się nieraz niespodziewanie.
Adwent jest czasem czuwania. Papież Benedykt XVI, rozważając przed laty dzisiejszą Ewangelię w swojej homilii na rozpoczęcie Adwentu, mówił: “Czuwać to iść za Panem, wybierać to, co wybrał Chrystus, kochać to, co On ukochał, upodabniać swoje życie do Jego życia; czuwać to przeżywać każdą chwilę w cieniu Jego miłości, nie dając się pokonać nieuniknionym trudnościom i problemom codziennego życia” (Homilia z 30.11.2008 r., [na:] https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/msza_30112008.html).
Nie bójmy się w tym czasie stracić więcej czasu dla Boga, na czuwanie przed Nim. Nie bójmy się częściej uczestniczyć w pełni w Eucharystii, rozważać słowa Bożego, przychodzić na adorację Najświętszego Sakramentu, na ile nam pozwolą nasze obowiązki. A wtedy nasze modlitewne czuwanie zaowocuje.
Komentarz został przygotowany przez Mateusza Mickiewicza diakona VI roku WMSD w Warszawie