Ewangelia (J 6, 55. 60-69)
Do kogo pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».
KOMENTARZ
Kiedy Bóg wyprowadził Izraelitów z niewoli w Egipcie i wprowadził do ziemi obiecanej, spotkali tam ludy, które miały swoje bóstwa. To spowodowało, że naród wybrany zaczął odchodzić od Boga Jahwe i oddawać cześć także bożkom pogańskim. Widząc tę sytuację, Jozue każe Izraelitom wybierać – Bóg albo bożki. Chce im pokazać, że nie można być trochę tu i trochę tu. Muszą wybrać, kogo chcą słuchać. Wtedy Izraelici przypominają sobie swoją historię z Bogiem, Jego działanie i cuda, których doświadczali. To pomaga im dokonać wyboru i pójść za Bogiem.
Jakby kontynuacją I czytania jest psalm, w którym autor opisuje różne sytuacje życiowe, w których Bóg objawił swoją dobroć. Słuchając słów psalmu możemy spróbować odnaleźć w tych sytuacjach siebie i swoje życie, bo mając w pamięci konkretne działania Boga w naszym życiu, łatwiej jest nam Go wybierać.
Dzisiejsza Ewangelia także pokazuje sytuację, w której uczniowie muszą dokonać wyboru. Jest to zakończenie mowy eucharystycznej Jezusa, której fragmenty były odczytywane przez kilka poprzednich niedziel. Jezus mówi w niej o konieczności spożywania Jego Ciała i Krwi, aby mieć życie wieczne. Dla Żydów jest to nie do przyjęcia, bo Bóg zabronił składania ofiar z ludzi i spożywania takich ofiar. Nie rozumieją tych słów Jezusa, dlatego odrzucają Go i to co On mówi. Z tą sytuacją Jezus konfrontuje także Dwunastu. Stawia ich wobec wyboru: odejść, albo zostać. Apostołowie widzą, jak inni uczniowie odchodzą i każdy z nich musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, co zrobić. Jezus nie stara się ich przekonać do tego, żeby zostali, nie tłumaczy im jak mają rozumieć Jego słowa. Daje im wolność w wyborze. I uczniowie wybierają Jezusa pomimo tego, że nie rozumieją Jego słów, ale Mu ufają, bo odkryli w Nim Mesjasza – jedyną drogę do Ojca. I wiedzą, że nawet jeżeli teraz niewiele rozumieją z Jego słów, to i tak chcą iść za Nim, bo to w Nim jest życie wieczne.
Czasami w naszym życiu stajemy wobec sytuacji, słów, czy decyzji Boga, które poruszają naszą wiarę i zmuszają nas do tego, żeby kolejny raz odpowiedzieć sobie na pytanie – zostaję czy odchodzę? To są momenty trudne ale konieczne, bo pokazują, gdzie jesteśmy w naszej relacji z Bogiem, jakie są nasze prawdziwe motywacje pójścia za Jezusem. Takie momenty są szansą na umocnienie naszej miłości i zaufania do Boga.
WSKAZÓWKI DO ROZWAŻANIA
– Dlaczego idę za Jezusem?
– Kogo słucham w moim życiu? kto jest dla mnie autorytetem? czyje słowo jest dla mnie najważniejsze?
– Czy słowo Boga, przykazania, nakazy, są dla mnie słowem udręki czy słowem życia?
MODLITWA PO MEDYTACJI
Panie, umocnij moją wiarę, nadzieję i miłość, abym w sytuacjach zwątpienia umiał/-a powiedzieć jak apostołowie: Panie, do kogóż pójdę? Ty masz słowa życia wiecznego.
Opr. s. Karolina Ostopinko CHR