Parafia Św. Brata Alberta w Warszawie Wesołej

  • AKTUALNOŚCI
  • PARAFIA
  • SAKRAMENTY
  • WSPÓLNOTY
    • Służba liturgiczna
    • Wypłyń na głębię
    • Koła Żywego Różańca
    • Różaniec rodziców w intencji dzieci
    • Duszpasterstwo seniorów
    • Duszpasterstwo niepełnosprawnych i opiekunów
    • Wspólnota pisania ikon
    • Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Warszawsko-Praskiej
  • GALERIA
  • KONTAKT
  • TRANSMISJA ONLINE
ZŁÓŻ OFIARĘ
  • Home
  • Aktualności
  • Wydarzenia
  • 6. NIEDZIELA WIELKANOCNA — PRZYKAZANIE MIŁOŚCI

OGŁOSZENIA I AKTUALNOŚCI

Parafia
sobota, 04 maja 2024 / opublikowany w: Wydarzenia

6. NIEDZIELA WIELKANOCNA — PRZYKAZANIE MIŁOŚCI

Ewangelia (J 15, 9-17)
Przykazanie miłości
Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».



SŁOWO NA NIEDZIELĘ – JEZUS ODKRYWA TAJEMNICĘ ZBAWIENIA

Testament Jezusa

Ewangelia z niedzieli, jest krótkim wyjątkiem z dłuższego opisu nauki, jakiej Swoim uczniom udziela Jezus w trakcie ich ostatniej, wspólnej wieczerzy. Choć, może udziela im tej, konkretnej nauki już w drodze za potok Cedron, gdzie doszło do Jego pojmania w Ogrójcu. Ten czas, przeznaczony na nauczanie o przyjaźni, to jak ostatnie chwile na spisanie przez Jezusa testamentu, a uczniowie, to spadkobiercy, którzy słuchają, co jest ostatnią wolą Nauczyciela, zapowiadającego Swoją śmierć.

Jezus mówił o przyjaźni z Bogiem bardzo prostymi słowami. Nie mówi o niej, jak o ważnej idei, nie definiuje wartości duchowej. Jezus mówi o niej, jak o spełnionej relacji. Mówi o niej, jak o najbardziej wartościowym celu, ujawniając sposób jego skutecznego osiągnięcia. To bardzo ważna wiedza, bo nie ma człowieka, który nie byłby jej szczerze pragnął. Prostota słów Jezusa nie oznacza jednak pełnej jasności, na czym polega przyjaźń. Cała tajemnica kryje się w jej spełnieniu, a przed Jezusem nie było człowieka, który doświadczyłby takiej przyjaźni z Bogiem. Jej owocem nie jest historia relacji, ale Jest ten Sam Duch, łączący dwie Osoby. Przed Jezusem było wielu proroków, którzy w wyjątkowych okolicznościach, w specjalnym czasie, wypowiadali się w imieniu Boga, natchnieni Jego Duchem. Jezus był pierwszym, który przeżywając Swoje istnienie w ciele, nie uczynił nic i nie powiedział nic, co nie pochodziłoby od Boga.

Jezusa i Boga łączył ten Sam Duch, Którego Jezus słuchał, Któremu się poddawał i z Którego czerpał moc do działania. Stąd, Jego nauka o przyjaźni jest prawdą o takiej relacji Boga i człowieka, która stanie się jego prawdziwym Dobrem. Jezus uświadamia uczniom, że ich relacja nie stałaby się Dobrem, gdyby On się nie narodził. Uświadamia im także, że ich relacja, przynosząca im wspólnie tak wiele głębokiej radości, nie stałaby się faktem, gdyby nie, pierwotna wobec tamtej, relacja pomiędzy Nim, Człowiekiem oraz Bogiem, Stwórcą człowieka. To jest klucz do zrozumienia tajemnicy przyjaźni z Bogiem. To jest klucz do odkrycia prawdy o przyjaźni pomiędzy ludźmi. To jest kluczowa wiedza, która praktykowana, zaprowadzi człowieka do zbawienia, którego Jezus miał doświadczyć w kilkadziesiąt godzin od podzielenia się z uczniami prawdą o przyjaźni.

Od pytania do Dobra

Jezus, tamtego wieczora, nucza o przyjaźni pod presją czasu. Ma świadomość, że Judasz już wyszedł w noc, by Go zdradzić. Stanie się to niebawem i nie ma chwili do stracenia. Stąd, choć ta nauka jest niezwykle ważna dla Dobra człowieka, to jest tak krótka, jest tak ciężka od równoważnych stwierdzeń i może sprawiać wrażenie niedokończonej. Jej język jest prosty, ale i sens, i logika, są tak trudne do zrozumienia. Jezus nie może tej nauki już rozwijać. Nie może tłumaczyć jej jeszcze jaśniej bogatą historią zbawienia człowieka. Ta historia jest przecież o Bogu, poszukującego relacji z człowiekiem, by udzielić się mu całym Dobrem. Taka Jest logika Dobra, że Bóg Jest zobowiązany tym, kim On Jest, do szukania i budowania relacji z człowiekiem. Bóg Jest zobowiązany też tym, jakim stworzył człowieka. A stworzył go na Swój obraz i podobieństwo, które się wypełnią, gdy człowiek wejdzie w bramę Dobra, jaką jest prawda o Nim i kiedy napełni się Dobrem. To wtedy, człowiek doświadczy całego Dobra, Którym Bóg Jest.

Nauka Jezusa o przyjaźni ma kardynalne znaczenie dla Dobra człowieka, ale Jezus, świadomy nieodległego spełnienia Jego przyjaźni z uczniami, której ostatnim akcentem będą gwoździe w Jego rękach i nogach, nie rozwija jej. Pewnie łatwiej byłoby zrozumieć uczniom tajemnicę przyjaźni Jezusa z Bogiem Ojcem, gdyby przypominał, że już od aktu stworzenia, relacja Boga Stwórcy i człowieka, wydawać się może człowiekowi niejasną. Nie ze względu na Boga, który ratował wielokroć rodzaj ludzki od ostatecznego kataklizmu, jak za dni Noego, albo za życia Mojżesza. Ta relacja była trudna i zawiła od zawsze ze względu na postawę człowieka. Człowiek, od pierworodnego Adama i Ewy, nie może zdecydować się, albo nie umie, albo nie chce postawić sobie jasno i wyraźnie pytania: kim Jest Stwórca i kim On Jest dla człowieka. A już niepostawianie sobie tego pytania przez człowieka pierworodnego spowodowało, że zamiast relacji przyjaźni z Bogiem i doświadczenia jedynie Dobra, człowiek nieustannie wchodził w relacje, jakie były całkowitym i niezrozumiałym zaprzeczeniem Dobra. Relacje te opisywały: nienawiść, gniew, pożądanie, fałsz, pycha. Za te zaś pozorne wartości, człowiek był, od zawsze, gotów uczynić każde zło.

Poprawna odpowiedź do doświadczenia Dobra

Warunkiem sięgnięcia, już przez człowieka pierworodnego, po całe Dobro własne, była wiara w Dobro Boga. Była wiara w Boga, Który Jest dobry. Jednocześnie, to ona, wiara w Boga, Który Jest źródłem całego Dobra człowieka, jest największą trudnością w spełnieniu się upragnionej przez człowieka relacji, jaką jest przyjaźń, prawdziwa. Człowiek, od pierworodnego Adama i Ewy, wmawia sobie, że on sam może być źródłem własnego dobra, a zatem może być stwórcą i źródłem relacji przyjaźni.

Od tamtego czasu, człowiek postanowił, że on sam będzie też decydował o tym, co jest prawdą o przyjaźni, tak jak o tym, co jest prawdą o Dobru. A prawdą jest wyłącznie to, że wiara jest rodzajem duchowej bramy do Dobra własnego człowieka, Którego nie jest właścicielem, ale Które nieodwołalnie pragnie się człowiekowi udzielić. Podobnie, jak decyzja o zawierzeniu innej osobie jest warunkiem doświadczenia przyjaźni, dokładnie tak samo, wiara Bogu jest pierwszym krokiem do doświadczenia Dobra. Wszystkie cuda, jakich dokonał Jezus, przeżywając Swoje istnienie w ciele, są tego znamiennym dowodem, jeśli tylko przypomnieć sobie, że Jezus mówił o wierze uzdrawianego człowieka, która otwierała chorych na duchu i na ciele na Dobro. Co prawda, w relacji z innym człowiekiem, wiara w niego może się okazać płonną i zawiedzioną, ale inna jest perspektywa duchowa wiary w Dobro, Którym Bóg Jest. W tej perspektywie, stwierdzenie Jezusa wobec bogatego młodzieńca, który chciał się zaprzyjaźnić z Jezusem, że tylko Bóg Ojciec Jest dobrym (Mk10, 17-22), to duchowy klucz do rozumienia wartości dla człowieka jego wiary Bogu, która nie zostanie zawiedziona i stanie się źródłem jego prawdziwego Dobra.

Brak odpowiedzi na pytanie o to, kim dla człowieka Jest Bóg, spowodować może nawet i to, że w zaniknie w nim potrzeba refleksji o wartości wiary w Boga. A to jest, jak zamknięte drzwi do duchowego wymiaru, w którym jedynie można doświadczyć Boga. Wejście w relację z Dobrem najbardziej wartościowym, bo prawdziwym, wymaga wiary. Do niej, droga prowadzi przez tajemnicę, rozwiewaną przez udzielenie sobie przez człowieka odpowiedzi na pytanie, kim Jest dla niego Bóg, kim Jest dla Niego Jezus. To w tej perspektywie, nauka Jezusa o przyjaźni ma tak wielką wartość dla człowieka, poszukującego prawdy o Dobru własnym. Nauką o Swojej przyjaźni z Bogiem Ojcem, Jezus opowiada otwarcie i wprost o Swojej wierze. Tą nauką, Jezus daje przykład wiary, która jest pierwszym krokiem do przyjaźni z Bogiem. Jezus żyje Duchem Boga Ojca, dlatego żyje też Duchem przyjaźni wobec człowieka, który szuka relacji z człowiekiem, by udzielić się mu całym Dobrem. Dobrze zrozumiał tę naukę Piotr Apostoł, który daje tego znamienity dowód w historii jego relacji z Korneliuszem. Scena z Dziejów Apostolskich jest wyrazem głębokiej wiedzy Piotra, który udzielił sobie odpowiedzi na pytanie o to, kim dla niego Jest Bóg Stwórca i kim dla niego Jest Jezus, Syn Boży. W życzliwej i przyjaznej relacji z Korneliuszem, dla Żydów poganinem i niegodnym uwagi człowiekiem, Piotr odnalazł swoje własne Dobro. Jest Ono w czynieniu wobec innych ludzi tego, co uczyniłby Sam Bóg, gdyby był człowiekiem. To jest znak wspólnego Ducha z Bogiem i przyjaźni z Nim.

Duchowe nie znaczy nijakie i nierzeczywiste

Słowa Jezusa o przyjaźni mocno zabrzmią w głowach uczniów zapewne znacznie później, może po zmartwychwstaniu Jezusa, a może dopiero po Jego wniebowstąpieniu. Bo jakże można było przyswajać uczniom słowa nauki Jezusa o przyjaźni, w której krwioobiegu jest zaufanie, wiara, życzliwość, ofiarność, kiedy jeden z nich, Judasz przyprowadza kohortę rzymskich żołnierzy i straż świątynną, by pojmali ich Nauczyciela i przyjaciela w jednej osobie. Tekst niedzielnego, pierwszego czytania jest dowodem na to, że Piotr Apostoł dobrze zrozumiał naukę Jezusa o przyjaźni. Dobrze zrozumiał, że Jezus mówił o przyjaźni z uczniami w kontekście relacji Swojej z Ojcem. Uświadomił sobie, że Jezus mówił do nich o osobistej relacji z Bogiem, z której czerpał siłę do codziennego, uważnego na Dobro życia. Jezus, z tej relacji z duchową Osobą, z żyjącym Bogiem, brał Ducha, żył Duchem Bożym i prosił ich o naśladowanie Jego przykładu. Znakomicie to zrozumiał też Jan Apostoł, stąd z taką emocją i mocą pisał do ludzi wiary o przyjaźni z Bogiem, z której rodzi się miłość do ludzi. Każdy, po taką przyjaźń z Bogiem, może sięgnąć, dopóki żyje i może przemienić swoje życie codzienne w takie, które chroni się w przyjaźni z Bogiem przed odczuwaniem zła w dojmujący i rozpaczliwy sposób, bo każdy człowiek jest kochany przez Boga, który każdemu człowiekowi pragnie udzielić się Dobrem, wspólnym dla Niego i człowieka wiary. Podobnie, jak Jezus tak i Jan przekonuje uczniów do takiej właśnie relacji z Bogiem, do której przygotowywał ich Mistrz, nauczając ich o przyjaźni w drodze do Ogrójca.


Andrzej Roter

Źródło

WYBRANE DLA CIEBIE

“Wierzę w Kościół Chrystusowy” — W Kościele otrzymuję życie wieczne
21. NIEDZIELA ZWYKŁA — DO KOGO PÓJDZIEMY, TY MASZ SŁOWA ŻYCIA WIECZNEGO
33. NIEDZIELA ZWYKŁA — Przypowieść o talentach

KATEGORIE

  • Ogłoszenia
  • Prasa katolicka
  • Rok Jubileuszowy 2025
  • Wydarzenia
  • Wyróżnione
  • Z życia Kościoła

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

  • Ogłoszenia na 15. Niedzielę Zwykłą – 13 lipca 2025 roku

    Dzisiaj 15. Niedziela zwykła. Po Mszy Świętej w...
  • Ogłoszenia na 14. Niedzielę Zwykłą – 6 lipca 2025 roku

    Dzisiaj 14. Niedziela zwykła. Z racji I niedzie...
  • Ogłoszenia na 13. Niedzielę Zwykłą – 29 czerwca 2025 roku

    Dzisiaj 13. Niedziela zwykła – Uroczystość Świę...
  • UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTYCH APOSTOŁÓW PIOTRA I PAWŁA — TY JESTEŚ PIOTR I TOBIE DAM KLUCZE KRÓLESTWA NIEBIESKIEGO

    Ewangelia (Mt 16, 13-19)Ty jesteś Piotr i tobie...
  • Serce Maryi

    Niepokalane Serce Maryi zostało otwarte dla nas...

ARCHIWALNE

  • lipiec 2025
  • czerwiec 2025
  • maj 2025
  • kwiecień 2025
  • marzec 2025
  • luty 2025
  • styczeń 2025
  • grudzień 2024
  • listopad 2024
  • październik 2024
  • wrzesień 2024
  • sierpień 2024
  • lipiec 2024
  • czerwiec 2024
  • maj 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • styczeń 2024
  • grudzień 2023
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • czerwiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020

ADRES

Parafia św. Brata Alberta
ul. Szeroka 2
05-075 Warszawa - Wesoła - Zielona

JAK DOJECHAĆ?

OTWÓRZ W GOOGLE MAPS

KONTAKT

tel.: (22) 773 59 06
tel. 696-162-259 (dyżurny)
e-mail: parafiazielona@gmail.com

ZŁÓŻ OFIARĘ

Rachunek bankowy parafii:

Bank Spółdzielczy w Halinowie
55 8019 1010 2004 0006 3514 0001

 

Rachunek bankowy parafii
- na organy:

Bank Spółdzielczy w Halinowie
85 8019 1010 3002 0006 3514 0001

Projekt i wykonanie: Dariusz Ziółkowski © 2021 Wszelkie prawa zastrzeżone.
do góry
Zbudujmy organy

Dołóż swoją cegiełkę do wielkiego dzieła ostatniego etapu budowy organów w Parafii św. Brata Alberta w Warszawie-Wesołej. Już tylko 250 tys. brakuje nam do uwieńczenia wielkiego dzieła budowy 26-głosowych organów piszczałkowych w naszej Parafii. Przez swoją cegiełkę możesz stać się współtwórcą tego dzieła.