Dzisiejsze drugie czytanie pokazuje, że my wszyscy możemy być i jesteśmy świadkami tworzenia się Kościoła, wspólnoty wierzących.
Podczas pobytu w Koryncie Paweł założył wspólnotę chrześcijan. Młoda wspólnota funkcjonowała w dużym mieście pogańskim. Pojawiło się konkretne wyzwanie. Ludzie przyjęli Ewangelię, ale mieli poważne problemy z wdrożeniem jej w życie: spory i podziały wynikające z różnic majątkowych i społecznych, konkurujący ze sobą liderzy – rozwiązłość seksualna, źle pojęta wolność („Róbta, co chceta”) – powątpiewanie w sens małżeństwa i celibatu, udział w ucztach pogańskich na cześć bożków, zaniedbywanie miłości braterskiej i Eucharystii, odrzucanie prawdy o zmartwychwstaniu.