W rachunku sumienia należy poznać:
1. liczbę i rodzaj grzechów ciężkich,
2. grzechy powszednie i grzechy zaniedbania,
3. grzechy popełnione w uczynkach, słowami oraz myślą, pragnieniem i wyobrażeniem,
4. grzechy popełnione przez nie zachowanie poszczególnych przykazań Bożych, kościelnych oraz zakazów i nakazów wypływających z życia społecznego,
5. grzechy popełnione przeciw Bogu, ale także przeciw ludziom i własnej osobie, własnemu życiu i zdrowiu,
6. grzechy związane z własną pracą, zawodem, urzędem czy stanowiskiem,
7. grzechy związane z życie małżeńskim, rodzinnym, sąsiedzkim.
Rachunek sumienia ma na celu pomóc poznać samego siebie, ocenić siebie i to w świetle Ewangelii, Chrystusowego Krzyża, przykazań Bożych, obowiązków oraz moralności chrześcijańskiej. Na rachunku sumienia trzeba mi poznać swoje zaniedbania, niedoskonałości, niewierności, niewykorzystanie czasu i okazji do dobrego, itp.
Rachunek sumienia musi objąć całe nasze życie, a nie tylko jakiś jego wycinek. Wiadomo, że inny będzie rachunek sumienia dziecka, inny młodzieńca, inny osoby duchownej i zakonnej, a jeszcze inny dorosłych: ojców i matek, urzędników, rzemieślników czy zwyczajnego kierowcy samochodowego.
Na rachunek sumienia przed spowiedzią trzeba sobie umieć znaleźć czas i spokój. W tym celu trzeba się głęboko zastanowić, wejść w siebie i jeszcze raz przypomnieć sobie pewne zdarzenia, z których wyszedłem z grzechem. Pośpiech, powierzchowność i brak wnikliwości jest pierwszym wrogiem rachunku sumienia. Nie może być tak, że penitent przychodzi do kościoła i od razu, bez rachunku sumienia i dalszego przygotowania przystępuje do spowiedzi, zakładając, że na spowiedzi coś powie. Spowiedź św. to wyznanie własnych grzechów, zaś wyznać można tylko te, które są znane, i które zostały przypomniane.
W rachunku sumienia należy zwrócić uwagę nie tylko na grzechy zewnętrzne, ale także na wewnętrzne, popełnione w myślach, pragnieniach, pożądaniach, wyobraźni, itp.
Rachunek sumienia nie jest rozliczaniem się niewolnika z panem, oskarżonego z sędzią, ucznia z nauczycielem, ale stawaniem przed Bogiem, przed Prawdą, przed swoimi grzechami.