Różnorodność katolickich wspólnot i ruchów to niewątpliwie dar Pana Boga dla Kościoła. Tradycyjne grupy, jak np. Żywy Różaniec, wciąż gromadzą wiernych. Z zainteresowaniem obserwujemy nowe propozycje duchowego rozwoju – dla mężczyzn, małżonków czy dla osób konsekrowanych przeżywających trudności.
Więcej:
https://www.niedziela.pl/artykul/162361/nd/Po-co-nam-wspolnoty