Niecodzienną ofertę składa Jezus rybakom.
Podobnie było z Jonaszem, do którego Bóg powiedział: Wstań i idź do Niniwy, tam mam dla ciebie misję; chociaż się boisz, nie wiesz, czy sobie poradzisz – wstań i idź. Łatwo sobie odpuścić, znaleźć milion wymówek i zwalić na bliźniego. Słowa Jezusa musiały brzmieć fascynująco – z czymś, co dawało nadzieję i krzyczało: Wybierz Mnie! Spróbuj Mi zaufać, a sprawię, że twoje życie będzie pięknie i sensownie przeżywane, a w dodatku pomogę ci, abyś innych ludzi łowił w sieć dobra, miłości i sprawiedliwości.
Więcej:
http://idziemy.pl/liturgia/co-poradzilby-jezus-/81593